Kiedy budzę się po prostu dziarski chwat
a za oknem znów po prostu smutny świat
zazwyczaj wtedy w myślach się wybieram
na piękną wyspę, istną dzicz
dech zapiera, taka piękna jest, po prostu
rzekłbyś kicz
o no, no, no, no, no po prostu rzekłbyś kicz
....
Przeziębienie. W takich momentach nasuwa się tylko jedno pytanie: dlaczego ja?
Siedzę z (chyba już) dziesiątym kubkiem herbaty i oglądam 3 już odcinek Pierwszej Miłości na Ipla.
Zaraz zabiorę się za zadanie domowe, choć nie wiem czy ma to sens. Wolałabym jutro iść do szkoły, bo jest czwartek i mam zamiar iść po lekcjach na dostawę do SH. Wypadałoby też w końcu kupić prezent dla Ani. Zawsze zostawiam wszystko na ostatni moment.
A na zdjęciach: piękna Julia. :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz