środa, 7 listopada 2012


Kiedy budzę się po prostu dziarski chwat 
a za oknem znów po prostu smutny świat 
zazwyczaj wtedy w myślach się wybieram 
na piękną wyspę, istną dzicz 
dech zapiera, taka piękna jest, po prostu 
rzekłbyś kicz 
o no, no, no, no, no po prostu rzekłbyś kicz 
....


Przeziębienie. W takich momentach nasuwa się tylko jedno pytanie: dlaczego ja? 
Siedzę z (chyba już) dziesiątym kubkiem herbaty i oglądam 3 już odcinek Pierwszej Miłości na Ipla. 
Zaraz zabiorę się za zadanie domowe, choć nie wiem czy ma to sens. Wolałabym jutro iść do szkoły, bo jest czwartek i mam zamiar iść po lekcjach na dostawę do SH. Wypadałoby też w końcu kupić prezent dla Ani. Zawsze zostawiam wszystko na ostatni moment.












A na zdjęciach: piękna Julia. :) 



0 komentarze:

Prześlij komentarz